Rowerowe zaduszki 2013

Czas szczególny więc i wycieczka rowerowa też ..... zaduszkowa. Wybraliśmy się na objazd zapomnianych, mniej lub bardziej, mazurskich cmentarzy w okolicy Giżycka. Ich stan, w zasadzie, ten sam. Sporo tu zarośniętych grobów. Na nielicznych "świeże" znicze. Wiele wypalonych, z minionych lat. Groby przykryte pierzyną opadłych jesiennych liści i zeschłej trawy. Czas, przyroda i niepamięć obecnych zacierają Tych, co mieszkali tu przed nami. Zostały po nich jeszcze skromne, wszak to ewangelicy, cementowe obramowania grobów lub nieliczne żeliwne, mazurskie krzyże. W wielu miejscach jedynie cokoły po nich. Często świadectwem miejsca spoczynku jest żeliwna "lilia" z fragmentu ogrodzenia grobu w gąszczu krzaków. Na wielu cmentarzach jedynymi odwiedzającymi, a raczej mieszkańcami, są dzikie zwierzęta ryjące swe domostwa w zaciszu zapomnianych, zapadających się, grobów. Dziś odwiedziliśmy kilka takich cmentarzy zapalając symboliczny znicz Tym, którzy byli tu przed nami.

 

Jan Sekta

 

Kontakt

Jerzy Wojciech Prokopowicz

 

Kontakt

Sponsor:

Joomla template by ByJoomla.com