I Sylwestrowy Rajd Rowerowy 2013

Miłośnicy biegania mają swoje „Biegam bo Lubię” a my mamy „Jeżdżę bo Lubię”. Dzisiaj (29 grudnia) zrobiliśmy sobie I Sylwestrowy Rajd Rowerowy” z żartobliwym akcentem. Jako, że Sylwester blisko nasz wygląd urozmaiciliśmy  karnawałowymi akcentami. Kto wie, może to stanie się naszą rowerową tradycją?
Wczesnym, ciepłym, rankiem, ruszyli  na mazurski szlak  - Pipi Langstrumpf , przezywana później Pipą; że niby to fajnie bo siostra księżnej Kate też Pipa;  a z nią facet z muchą i burzą włosów na głowie, co przekomicznie wygląda, bo my wiemy, że na co dzień jest łysy.  Zabrali ze sobą Gnoma – małego, wrednego i złośliwego, tylko po cholerze dobre zdjęcia robiącego.
Trasa wiodła wzdłuż  dziewięciu  jezior –Tajty, Kisajno, Dobskie, Dziwiszewskie, Łabapa, Sztynorckie, Dargin, Kirsajty, Harsz. Na niej liczne żeremia bobrów i nagryzione przez nie drzewa,  cmentarze (obowiązkowo odwiedzane na każdej wycieczce), oraz pozostałości mazurskich „hofów” i siedlisk.
W Pilwie spotkaliśmy Mikołaja, który prezenty roznosił okolicznym dzieciom. Mijający nas ludzie przyglądali się z dużym zaciekawieniem naszej trójce, pozdrawiali, słali uśmiechy, a może trochę zazdrościli?? Tak naprawdę to wszyscy potrzebujemy odrobiny szaleństwa i odskoczni od codzienności.
Pogoda tej zimy wymarzona na rowerowe przejażdżki, iście wiosenna. Trasa Giżycko – Doba – Sztynort – Harsz - Pieczarki-Świdry - Giżycko przejechana i sprawdzona. Polecamy. To tylko 58 km.
Barwnych przebrań, ciekawych tras, pięknych widoków, spotkań na szlakach z nieznajomymi, którzy zawsze coś cennego przekażą rowerzyście, uciechy z samego faktu pedałowania życzą Grażyna, Wojtek i Jan.

 

 

 

Jan Sekta

 

Kontakt

Jerzy Wojciech Prokopowicz

 

Kontakt

Sponsor:

Joomla template by ByJoomla.com