7 grudnia 2014

Spontaniczna wycieczka - jak to mawia Balon.... "sam łon". Miało być rano, ale wyszło po południu. Dzionek mglisty, ale temperatura na plusie. Szybkie ubieranko i w drogę. Pierwotne 21 km zamieniło się w 27. Fajna traska do Sulim, dalej do Spytkowa i Świder. Przed Świdrami, na skraju lasu ciekawostka - "ogryziona" gałąż na wysokości ponad 2 m. Ciekawe co za zwierzak tak zmasakrował gałąź?? Ze Świder przez przez poligon wojskowy do Pierkunowa i Giżycka. Kiedyś już byłem na poligonie, ale to było ładnych kilka lat temu. Skręciłem więc na poligonowe trakty. Jak się okazało całkiem przyjemnie się jechało. Cicho, spokojnie. Nad Darginem krótki postój. Jezioro we mgle i jakaś parka łabędzi z młodymi. Późno jak na tą porę. Jadąc do folwarku Poganty śmignęły mi przez drogę 2 sarny. Widoczki mimo zamglenia milutkie.

Sponsor:

Joomla template by ByJoomla.com